wtorek, 27 sierpnia 2013

Rozdział 5

                                                               Rozdział 5
Oczami Tomasa
Wstałem o 8:00 a o 10:00 zaczynały się zajęcia więc ubrałem się ,zjadłem śniadanie i powolnym krokiem ruszyłem do szkoły ponieważ była 9:20. Gdy szedłem do szkoły zaczepiła mnie Ludmiła.
-Hej przystojniaczku-powiedziała wtedy zachciało mi się śmiać
-Pa divą-powiedziałem i chciałem iść ale Ludmi mnie zatrzymała
-Masz okazję umówić się z najpiękniejszą dziewczyną w szkole-powiedziała
-Dobra to idę do Violetty ustalić kiedy to będzie-zaśmiałem się
-Przecież to ja jestem najpiękniejsza-powiedziała blondynka
-Nie nie jesteś cześć-powiedziałem i odszedłem.Przy szkole stali chłopacy więc szybko do nich podbiegłem
-Siema-powiedziałem
-Elo-odpowiedział Fede, Diego,Marco.Zdziwiło mnie też że Maxi nic nie powiedział spojrzałem gapił się w jedno miejsca spojrzałem w tym samym kierunku co on zobaczyłem Naty i Ludmile.
-Która?-zapytałem przyjaciela i pokiwałem mu przed oczami
-Co która?-zapytał z głupią miną
-Nie zgrywaj idioty !Wiem że Naty-powiedziałem
-Skąd wiesz?!-zapytał
-Ale co?-powiedziałem
-Bardzo śmieszna skąd wiesz że podoba mi się Naty?Ktoś wie jeszcze?-zapytał
-Bo gapisz się na nią w otwartym ryjem!Tak jeszcze wie ona-powiedziałem
-Jak to powiedziałeś jej?-zapytał wściekły
-Nie ona stoi za tobą-powiedziałem ze śmiechem
-Maxi ja...-powiedziała
-Przepraszam wiem nigdy nie zwrócisz na mnie uwagi i przyszłaś się zapytać co śpiewamy-powiedział
-Nie ja-Maxi jej przerwał
-Dobra zaśpiewajmy coś przyjdę jutro pa!Wiem że mnie nie lubisz!-powiedział i odszedł a Naty gdzieś pobiegła.Nie wiem czemu ale Diego pobiegł za nią a za Maxim ruszyła Ludmiła chyba chce go wyzwać.
A ja szukam wzrokiem Violi tak stała z dziewczynami.Nie chciałem iść do niej przecież jest zajęta.
Oczami Naty
Biegłam przed siebie aż dobiegłam do ławki usiadłam i zaczęłam płakać nie wiem dlaczego czy Maxi myśli że go nie lubię ale dlaczego?! z moich myśli wyrwał mnie Diego.
-Naty choć do szkoły zajęcia zaraz się zaczną-powiedział
-Nie posiedzę sobie tu-odpowiedziałam
-Słuchaj jeśli chodzi o Maxi'ego to on myśli że ty go nie lubisz bo Ludmiła go nie lubi i on myśli że jesteś taka jak ona-wytłumaczył Diego
-Ja i ona to dwie różne osoby wy nie umiecie tego zobaczyć-krzyknęłam i poszłam w stronę Resto
-Gdzie ty idziesz?!-krzyknął Diego
-Przed siebie!-odkrzyknęłam i szłam dalej gdy się odwróciłam zobaczyłam jak Diego idzie.
-Gdzie ty leziesz?!-krzyknęłam do niego
-Przed siebie!-odkrzyknął a ja się uśmiechnęłam doszłam do Resto usiadłam przy stoliku poczekałam trochę i przyszedł Diego.
-To co robimy sobie wolne-zaśmiał się
-Okej-powiedziałam uśmiechając się do niego
-To co robimy?-zapytałam
-Mam pomysł-powiedział i podszedł do brata Fran i Fede
Oczami Maxi'ego (trochę wcześniej)
Siedziałem sam i myślałem o tym co Naty chciała powiedzieć może chodziło jej o coś innego już sam nie wiem.Do sali weszła Ludmiła
-Maxi!-krzyknęła
-Co?-odpowiedziałem
-Słuchaj może i ja cie nie lubię ale Naty cię lubi co chwile się na ciebie patrzy i już mam tego po woli dosyć no ale cóż,daj jej szanse coś powiedzieć-powiedziała blondynka
-Skąd mam wiedzieć że to nie twój kolejny plan!I co tak nagle przejęłaś się Natalią?-zapytałem
-Możesz mi wierzyć albo i nie!Ale możesz stracić Naty a wy jesteście do siebie idealni dobrani-powiedziałą i wyszła.Jeszcze chwile siedziałem aż poszedłem na lekcje do Pabla nie było a ni Naty a ni Diego.
Oczami Diego
Podszedłem do Luci i zapytałem czy Naty może zaśpiewać on się zgodził ,coś tam jeszcze gada że będą występy na żywo.Podszedłem do Naty
-Przygotuj się za chwile zaśpiewasz-powiedziałem
-Jak to?!Ja nie umiem-powiedziała
-Jak to nie umiesz!?Jak mówiła ci to Ludmiła to nie prawda masz talent dlatego jesteś w Studio tak by cię nie przyjęli Naty pomyśl?!-powiedziałem a ona wstała
-Wiesz masz rację?!-powiedziała i poszła na scenę zaśpiewała ,,Veo Veo" Świetnie jej wyszło gdy przyszła
-Wow masz talent i to ogromny-powiedziałem
-I to dzięki tobie go odkryłam-powiedziała i się do mnie przytuliła
-Wiesz może zostaniemy...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest Piąty! Przepraszam za błędy:)
Kim zostaną Diego i Naty?
Ludmiła się zmieni?
Naxi pogada?
Kocham tą fotkę xD






środa, 21 sierpnia 2013

Przepraszam:(

Hej!:D Przepraszam ale nie będzie mnie jakoś z 5 dni jadę na wieść do babci a tam nie będzie wi-fi  więc nie dodam rozdziałów ale jak tylko przyjadę dodam z 2 rozdziałów obiecuję:D








wtorek, 20 sierpnia 2013

Rozdział 4

                                                             Rozdział 4
Oczami Tomasa
 
Zatrzymał mnie kumpel Leona Andreas
-Możesz mnie przepuścić-zapytałem
-Odczep się od Violetty ona jest tylko Leona-powiedział
-Tak a niby kto ci tak powiedział?-zapytałem
-Leon!Mówił że jego jest Violetta-opowiedział
-Nie słuchaj Leona!Ja kocham Violettę-krzyknąłem i pobiegłem w tym samym  kierunku co ona.
Zobaczyłem ją siedzącą na ławce podszedłem do niej:
-Violetto-powiedziałem
-Tomas-odpowiedziała
-Czemu myślisz że jestem złym człowiekiem?-zapytałem
-Po-nie-waż Le-on mi powiedział-wyjąkała
-Leon?! On mnie nienawidzi dlatego tak powiedział-wytłumaczyłem
-Dlaczego miały bo on to robić?!-dalej nie wierzyła
-Bo wie że ja cie kocham-odparłem
-To niby czemu śpiewałeś z Fran i to o miłości-zapytała
-Ponieważ mieliśmy próbę-odpowiedziałem
-Tomas i tak ci nie wierze-odparła wtedy wstałem i wykrzyknąłem
-KOCHAM VIOLETTĘ CASTILLO NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE
-Dobra Tomas wierze a teraz siadaj bo ludzie się gapią-powiedziała a ja usiadłem
-Violetto!Kocham cię -powiedziałem i już miał być pocałunek aż zjawili się nasi przyjaciele:
Oczami Violetty
-Hej przeszkadzamy?-zapytała Camila
-Nie no co ty?!-odpowiedział Tomas
-Chyba jednak przeszkadzamy to narson-powiedział Maxi i poszli
-To na czym skończyliśmy-zapytał Tomas
-Niech pomyśle-powiedziałam i zbliżyliśmy się do siebie ale zaczął dzwonić mój telefon był to tata
V-Halo Tato
G-Hej twój kolega Federico przyszedł i mówił że macie jakąś piosenkę czy coś
V-Zapomniałam! za chwilę będę powiedz żeby poszedł do mojego pokoju
G-Dobrze przekaże tylko szybko wracaj!
Gdy skończyłam rozmowę z tatą wytłumaczyłam Tomasowi że muszę już iść a on się uparł że mnie odprowadzi gdy byliśmy koło mojego domu
-To do jutra-opowiedziałam i chciałam iść ale Tomas przyciągnął mnie do siebie i już by prawie się pocałowaliśmy:
-Ej gołąbeczki!-krzyknął Federico
-To pa Tomas -powiedziałam i pocałowałam go w polik a Tomas zrobił  oczy na Fede w stylu,,Bardzo Dziękuję"
Gdy weszłam do mojego pokoju :
-No cześć -powiedział Federico
-No Hej-odpowiedziałam i poszłam się przebrać gdy wyszłam
-To co śpiewamy-zapytałam Federica
-Mam pomysł wziął gitarę i zaczął grać
Gdy skończyliśmy śpiewać
-Super!-powiedział Fede
-Tak super-odpowiedziałam
-Co cię gryzie?-zapytał mnie Federico
-No bo Leon-nie skończyłam bo przerwał mi Federico
-Wybij sobie z głowy Leona może gdzieś tam ma dobre serce ale nie wiadomo może cię tylko wykorzystać-odpowiedział
-Ja się z nim całowałam-wytłumaczyłam
-Jak to?!-zapytał
-No tak nie chciałam tego i mu wygarnęłam-wytłumaczyłam
-I dobrze zrobiłaś dobra lecę  trzymaj się-powiedział Federico i wyszedł a j poszłam się wykopać gdy przyszłam położyłam się na łóżko i zasnęłam.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest rozdział!Przepraszam ale jakoś nie mam weny dziś jak dam rade postaram się dodać jeszcze 2 rozdziały na tego bloga i drugiego ale jeszcze nie wiem :D

niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozdział 3

                                                      Rozdział 3

Oczami Violetty
-Ja ci pomogę- krzyknęła Andreja że wszyscy chwycili się za uszy
-Dobrze-powiedziała a Andreja do niej podeszła.
Andreja zaczęła pisać na kartkach imiona chłopaków.Gdy skończyła powiedziała i zaczęło się losowanie.
-Dobra Camila będzie z...-powiedziała Angie a Andreja wylosowała
-Z Diego -powiedziała Andreja a oni na siebie spojrzeli
-Natalia będzie z...-powiedziała Angie a Andreja dokończyła
-Z Maxim-a oni na siebie spojrzeli
-Lena będzie z...
-Leonem
-Ludmiła będzie z...
-Marco
-Violetta będzie z...-powiedziała Angie a ja miałam nadzieje że z Tomasem
-Z Federico-powiedziała Andreja a ja sztucznie się uśmiechnęłam bo chciałam śpiewać z Tomasem
-Francesca będzie z...-powiedziała Angie
-Z Tomasem-powiedziała Andreja a ja się załamałam a oni się do siebie uśmiechnęli
Gdy skończyła się lekcja od razu wybiegłam do parku siedziałam na ławce w parku nie wiedząc co z sobą zrobić aż podszedł nie kto inny jak Leon
-Violetto co się stało?-zapytał troskliwie
-Nie dobrze jest a czemu pytasz?-zapytałam
-Bo Violetto ja chciałem cię zaprosić na spacer wiem że jesteś tu nowa może pozwiedzamy Buenos Aires?-zapytał
-Przepraszam ale nie wiem bo już się umówiłam-wytłumaczyłam bo nie miałam ochoty iść
Oczami Tomas
-Tomas!-krzyknęła Fran
-Tak Fran-zapytałem
-To idziemy na próbę-powiedziała
-No dobra chodźmy -powiedziałem a ona chwyciła mnie za rękę.
Oczami Leona
Gdy Viola powiedziała że jest umówiona to od razu wiedziałem że chodzi o Tomasa:
-Violetto jeśli chodzi o Tomasa a wiem że chodzi to on podrywa każdą dziewczynę którą spotka i ty właśnie taką jesteś-skłamałem
-Jak to ?-zapytała
-No tak Tomas jest taki-znów skłamałem
-Wiesz zmieniłam zdanie choć-powiedziała i pociągnęła mnie za rękę.
Szliśmy rozmawiając a ja wiedziałem że już jest moja i żaden Tomi tego nie zmieni aż poszliśmy w miejsce co zawszę całuję się z dziewczynami.
-Leon tu jest pięknie naprawdę-powiedziała i usiedliśmy na ławce.
-Violetto zamknij oczy i pomyśl o czymś lub o kim co przynosi ci radość-powiedziałem
Oczami Violetty
Wtedy pomyślałam o Tomasie właśnie o nim i nie wiem dlaczego.Poczułam rękę Leona na mojej twarzy chciałam się wycofać ale nie mogłam i Leon mnie
pocałował oddałam pocałunek był taki namiętny a jednak nie pewny.
-Violetto ja przepraszam-wyjąkał Leon
-Nie wiem dlaczego to zrobiłeś!-powiedziałam wstałam z ławki i poszłam w stronę Studia szukając Tomasa.Szłam myśląc o tym pocałunku nie chciałam całować się z Leonem aż wpadłam na Andreje
-Słuchaj Violetta nie zbliżaj się do Federica bo ci nogi powyrywam-zagroziła Andreja w właśnie przyszedł Federico
-Część Violetta nara Andreja-powiedział a ona odeszła
-Hej-odpowiedziałam
-Co jest?-zapytałem
-Nie nic takiego-powiedziałam
-Jak sądzisz,a kiedy przećwiczymy i wybierzemy piosenkę?-zapytał Federico
-Może przyjdź dziś do mnie-odpowiedziałam a on kiwnął głową dał całusa w policzek na pożegnanie i odszedł a ja szłam do Studia by pogadać z Tomasem zobaczyłam jak śpiewa z Fran.
Gdy skończyli od razu wybiegłam z Studia.
Oczami Tomasa
Gdy zobaczyłem że Violetta wybiegła od razu wybiegłem za nią nie musiałam jej długo szukać była na ławce niedaleko Studia.
-Violetto co się stało?-zapytałem a ona przytuliła się do mnie
-Tomas kocham cię ale wiem że jesteś złym człowiekiem-powiedziała
-Violetto czemu tak myślisz-zapytałem i chwyciłem ją i chciałem pocałować ale ona się wyrwała i pobiegła chciałem ją dogonić ale jak to w moim zwyczaju ktoś mnie zatrzymał był to....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kocham tą fotkę:*
Jest kolejny rozdział:D Przepraszam za błędy i zapraszam o czytania:)I sorry że taki krótki :D

piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział 2

                                                             Rozdział 2
,,Rano"
Oczami Violetty
Wstałam zobaczyłam spojrzałam na telefon i zobaczyłam że mam wiadomość
                                  ,,Dobranoc śpi dobrze nie mogę się doczekać naszego spotkania
                                                                                       Tomas<3"
O jakie do słodkie ubrałam się i zeszłam na dół była 8:20 byli już wszyscy domownicy:
-Dzień dobry wszystkim-powiedziałam i zajęłam miejsce obok Taty.
-Witaj Viola-odpowiedzieli
-Angie mogę iść dzisiaj z tobą do Studia?-zapytałam
-Mówiłam jak chcesz się zapisać to musisz uzgodnić z tatą-powiedziała
-Ale co uzgodnić?-zapytał Tato
-Czy Viola może uczyć się w Studio 21 tam gdzie pracuję-powiedziała Angeles
-No jasne że może spotka wielu nowych przyjaciół-powiedział tata a ja się zdziwiłam i to tak że wyplułam prawie picie
-Violetto zachowuj się przy stole-powiedział mój tata.
Gdy wszyscy zjedli ja z Angie rozmawialiśmy o Studio.
Oczami Tomasa,,trochę wcześniej"
Obudziłem się,ubrałem i zszedłem na dół ,przywitałem się , zjadłem i ruszyłem jak codziennie do Federica.
Gd chciałem już wychodzić wpadłem na Federica
-Hej stary co ty tu robisz?-zapytałem
-Idę po ciebie trochę się spóźniałeś więc pozwoliłem sobie przyjść-powiedział i ruszyliśmy w stronę Studio 21.
-A co to byłą za dziewczyna wczoraj?-zapytał się mnie Fede
-To była Violetta to siostrzenica Angie,jest naprawdę miła,piękna,cudowna-powiedziałem i chciałem wymieniać dalej ale Fede mi przerwał
-Ktoś tu się zakochał-powiedział Federico
-A jak tam randka z Fran?-dodał
-O jezu zapomniałem ona mi tego nie wybaczy dalej pośpiesz się muszę jej to wytłumaczyć-powiedziałem i zacząłem pośpieszać Federica.Gdy dotarliśmy do Studia moje oczy zobaczyły nikogo innego jak Violettę od razu do niej podbiegłem;
-Hej Violetta-powiedziałem i się uśmiechnąłem
-Hej Tomas-powiedziała
-Co tu robisz?-zapytałem
-Przyszłam się zapisać i cię zobaczyć-zaśmiała się
-Wiesz do zapisów masz jeszcze czas to może przejdziemy się do Resto?-zapytałem z nadzieją w głosie
-Przepraszam cię ale nie mogę to może po zajęciach?
-Jak to po zajęciach chodzisz już tu do szkoły?-zapytałem
-Tak bo teraz nie ma zapisów bo za 2 miesiące wakacje po prostu wzięli mnie do jednej z sali i przesłuchali-wytłumaczyła Violetta
-No to gratulację-powiedziałem i ją przytuliłem
-Dobra ja muszę już lecieć bo muszę coś załatwić zaś napiszę obiecuję-powiedziałem a ona pocałowała mnie w polik.
Podszedłem do kolegów.
-Hej Fede wiesz gdzie może być Fran?-zapytałem
-W resto-odpowiedział a ja chciałem już iść ale ktoś mnie zatrzymał
-Ej co to za dziewczyna?-powiedział Diego
-Violetta i jest naprawdę miła,cudowna i śliczna-powiedziałem i oddaliłem się do Resto
Oczami Leona
Widzę tą dziewczynę siedzi sama na ławce teraz jest ten moment
-Hej pomogę usiąść?-zapytałem dziewczynę
-Tak proszę-powiedziała
-Jestem Leon a tobie jak na imię?-zapytałem i uśmiechnąłem się jak najlepiej umiałem.
-Jestem Violetta-powiedziała
-Czekasz na kogoś?-zapytałem bo myślałem że na Tomasa
-Nie właśnie tu teraz będę chodzić do szkoły-odpowiedziała
-Aha-odpowiedziałem
Oczami Tomas
Gdy doszedłem do Resto zobaczyłem Fran:
-Hej pogadamy?-zapytałem
-Nie mam ochoty z tobą gadać-powiedziała oschle
-No ale ja cię bardzo przepraszam zapomniałem o tym kinie-powiedziałem
-A co takiego ważnego robiłeś?-zapytała
-Spotkałem dziewczynę i oprowadzałem ją po Buenos Aires-wytłumaczyłem
-Nie wieże ci-powiedziała
-Ja uwierzysz to zadzwoń-powiedziałem i wyszedłem z Resto
Oczami Violetty
Ten Leon wydawał się naprawdę miły ale dziwnie się mi z nim rozmawiało zobaczyłam Tomasa który idzie w stronę Studio:
-Przepraszam cię ale muszę lecieć-powiedziałam i pobiegłam do Tomasa
-Hej Viola to idziemy na lekcje?-zapytał
-Jasne-odpowiedziałam
-Ale może przedstawię ci moich przyjaciół-powiedziałem i poszliśmy w ich stronę byli tam chłopacy i dziewczyny włącznie z Fran.
-Hej ludzie to Violetta on będzie chodzić tu do szkoły-powiedziałem
-Hej ja jestem Francesca ale mów mi Fran,Tamta to Cami zaś ta to Lena,ten chłopak koło niej to Federico,zaś tamten do Diego i Marco-powiedziała Fran
Oczami Violetty
Wszyscy są tu naprawdę mili gdy weszliśmy do klasy zaczęły się rozmowy po chwili wszedł jakiś chłopak w czapce i miał na sobie fioletowy sweter a w ręce trzymał jeszcze różowy podszedł do Federica i wręczył mu prezent
-Chłopacy ,chłopacy-krzyknęła jakaś dziewczyna
-Co Andreja -powiedział Federico
-Federico ubierz sweterek jak Maxi i zrobię wam słodkie zdjęcia-piskliwie mówiła Andreja a wszyscy zaczęli się śmiać po chwili do klasy wparował Leon i jakieś 2 dziewczyny a za nimi Angie.
-Wiedz tak wiem że macie zadanie od Pabla ale ja też wam coś zadam zaśpiewacie w duetach w Resto kto chce mi pomóc przy losowaniu...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest 2 rozdział:d Przepraszam za błędy i zapraszam na dwie ankiety:)





Rozdział 1

                                                         Rozdział 1
Oczami Tomasa
     Wstałem o 8:00 ponieważ dziś do Studia mamy na 10 a ja muszę jeszcze wpaść po Federico.Wstałem ubrałem i zeszedłem na dół.
-Hej Tomas-powiedziała moja kuzynka
-Cześć co tak pięknie pachnie?-zapytałem
-Moje naleśniki chcesz?-zapytała mnie mama
-Jasne- odpowiedziałem i usiadłem do stołu gdy zjadłem była 9:00 więc pożegnałem się chwyciłem torbę i ruszyłem w stronę domu Federica gdy doszedłem zapukałem.
-Hej Tomas przyszedłeś po?-zapytała
-Bo Federico-powiedziałem a ona wpuściła mnie do środka
-Musisz trochę poczekać-powiedziała
-Okej-odpowiedziałem
-No wiesz że dziś puszczają nowy film w kinie-zagadywała Fran
-Tak to może się wybierzemy?-zapytałem po wiedziałem że o to jej chodzi
-Myślałam że nie spytasz-powiedziała uśmiechając się i wyszła z domu kiwając mi.
-Hej stary co masz taką minę?-powiedział Federico
-Siema umówiłem się z twoją siostrą-powiedziałem
-Hah widzisz bycie takim przystojnym ma swoje wady-zaśmiał się
-Ja jestem przystojny?-zapytałem
-Wiesz tak mówi moja siostra -odpowiedział a ja zrobiłem oczy w stylu ,,ŻE CO"
Gdy szliśmy coś mi się przypomniało
-Wiesz że w tobie zakochała się ta Andreja-powiedziałem
-Że co?-odpowiedział
-No i jeszcze pytała jaki kolor lubisz powiedziałem jej że różowy-parsknąłem śmiechem
-Stary nie mogłeś jakiegoś innego na serio różowy chwila po co jej mój ulubiony kolor?-powiedział
-Coś tam gadała o jakimś sweterku czy coś-znowu się zaśmiałem
-Chłopacy czekajcie-krzyknął Maxi który wychodził z sklepu.Chwilę czekaliśmy aż Maxi się zjawił.
-Co tam?-zapytał
-A gadamy o nowej wybrance Federica-zaśmiałem się
-A wiesz że moja siostrunia ma dziś randkę-powiedział Federico a ja zrobiłem minę ,,Zabiję cię"
-A z kim?-zapytał Maxi
-Z-chciał powiedzieć Federico ale mu przerwałem
-Z tym jakimś Holendrem Ich bin-powiedziałem
-Wiesz że to po Niemiecku?-zapytał ironicznie Maxi
-A ja się na tym nie znam-powiedziałem i machnąłem ręką
-No to z kim się umówiła?-dopytywał się Maxi
-No z tym Holendrem przecież mówiłem Maxi słuch ci się psuję-powiedziałem i pociągnąłem Maxi'ego za ucho a on krzyknął i chwycił mi rękę ze prawie by mi ją złamał.
-Wiesz po wiem ci że chwyt masz niezły-zażartowałem
-Powiesz z kim to cie puszczę-powiedział Maxi
-A po co podba ci się Fran?-zapytał Federico
-Nie no co ty?!Po prostu lubię nowe nowinki więc gadaj-powiedział
-No ona umówiła się-powiedział Federico
-Zemną możesz już puścić -powiedziałem a Maxi mnie puścił
-Gratuluję-zaśmiał się
-Dziękować-powiedziałem i uśmiechnąłem się
Szliśmy aż dotarliśmy do Studia stali tam już Diego i Marco.
-Heja chłopacy-powiedział Maxi i coś pokazał rękoma
-Hej-odpowiedzieli równocześnie nie zdziwiliśmy się oni zawsze tak robią jak bracia.
-Wiecie mam nowinkę-zachichotał Maxi i spojrzał na mnie
-Jaką?-powiedzieli znowu na razem
-Nasz Tomi idzie na randkę-powiedział i uszczypnął mnie w polik
-Nie dotykaj!-powiedziałem
-A z kim?-znów zapytali razem
-Z moją siostrunią-wtrącił się Federico wtedy Marco zesmutniał i odszedł
-Hej stary powiedziałem coś nie tak?-zapytał Federico
-Nie spoko muszę coś zrobić na zajęcia-powiedział i odszedł
-Ej chłopaki muszę coś jeszcze załatwić-powiedziałem i szybko poleciałem za Marco.Ale ktoś mnie zatrzymał to była nasz ,,wspaniała"Ludmi.
-To-mi-powiedziała piskliwie
-Cze-go?-powiedziałem tak samo
-Bo wiesz-mówiła
-Nie nie wiem?-zapytałem
-Wiesz to że jesteś przystojny to nie musisz się tak odzywać Ludmiła odchodzi-powiedziała poszła ja też szybko ruszyłem za Marco ale znowu ktoś mnie zatrzymał to była Fran
-Hej-powiedziałem
-Hej Tomas to przyjdziesz po mnie jakąś o 18 wtedy będzie po zajęciach?-zapytała
-Okej sorka śpieszę się- powiedziałem i szybko ruszyłem dalej zobaczyłem Marco w sali Beto
-Marco wiem że coś się stało mów-rozkazałem
-No bo-nie mógł się wysłowić
-Podoba ci się Fran?-zapytałem
-Tak ale-powiedział a ja mu przerwałem bo wiedziałem o co chodzi
-Ponieważ widzę jak na nią patrzysz uśmiechasz się do niej ale nie rozumiem czemu jej nie powiesz tego co czujesz?-wytłumaczyłem
-Dlaczego?!Bo ja to nie ty na mnie nie lecą wszystkie dziewczyny w szkole-powiedział
-Ale dasz sobie radę-powiedziałem
-Wiesz wolę poczekać aż wróci z planety Tomas-powiedział i się zaśmiał
-Ej-odparłem
-No co?-zapytał
-Idziesz?-powiedziałem
-Nie posiedzę jeszcze chwile i tak zaraz zajęcia-powiedział a odszedłem ale zaczepił mnie Leon
-Czego chcesz ?-zapytałem
-Odczep się od Ludmi-powiedział groźnie
-To niech ona odczepi się łaskawie ode mnie-powiedziałem i odszedłem
Oczami Violetty
Właśnie przyjechałam z Madrytu siedzę teraz w moim pokoju i myślę.Co ja tu będę robić.
-Hej Violu powiedz tacie że idę do Studia 21 dobrze?-zapytała mnie Angie
-Dobrze a czy ja będę mogła się zapisać?-zapytałam
-Jeśli tata się zgodzi-powiedziała i wyszła
Oczami Diego
Idąc do klasy śmialiśmy się z nowej wybranki Federico.
-Co was tak bawi?-zapytała się nas Cami
-Nowa wybranka Federico Andreja-zaśmialiśmy się
-Podoba chce uszyć do niego sweterek różowy-zaśmiał się Maxi a Federico spojrzał na niego jakby chciał go zabić
-Jeszcze słowo-powiedział
-Okej,Okej tylko nie bij-powiedział Ponte i podszedł do Andrei
-Hej Andreja masz już uszyty sweterek do Federica-zaśmiał się
-Tak prawie chcesz mi pomóc?-zapytała
-Nie, nie dzięki-powiedział i chciał iść
-No choć w nagrodę tobie też uszyję-powiedziała i pociągnęła biednego Maxi'ego za sobą.A my zaczęliśmy się śmiać włącznie z dziewczynami wtedy do sali weszła ,,elita" a za nimi Pablo.
-Witajcie dzieciaki mam 2 wiadomości obie dobre. Angie przyjechała i będzie nas uczyć i do szkoły przychodzi nowa nauczycielka Jackie.
-To fajnie-zaczęły się rozmowy
-Cisza mam do was zadanie zauważyłem że ostatnio sporo się kłócicie więc mam zadanie nazywa się ono ,,W Grupie siła" i zrobicie jej razem powiedział a my na to wielkie ,,Że co "
-No tak razem dobrze wam to zrobi zaśpiewacie piosenkę i wymyślicie choreografie-powiedział Pablo i wyszedł
-Dobra ciamajdy my wszystko ułożymy pomoże nam Tomi i damy wam znać-powiedziała Ludmiła
-Nie Ludmiłą to ma być razem zrobione-wykrzyknął Tomas
-Tym razem się z nim zgodzę-powiedział Leon i zaczęła się kłótnia która skończyła się o 13:00
-Dobra konie Ludmiła wychodzi-powiedziała i wyszła
-Leon też-powiedział i wyszedł
-Andres też-powiedział i wyszedł tylko jedyna Naty nic nie powiedziała i wyszła jedyna normalna.
Po wszystkich zajęciach była 16:00 wszyscy rozeszli się w stronę swoich domów jedyny Tomas szedł gdzieś indziej  chyba do parku.
Oczami Violetty
-Tato mogę iść się przejść?-zapytałam z nadzieją
-Jasne-powiedział  nie powiem troszkę mnie to zdziwiło chyba zmienia się pod wpływem Angie.
Szłam spacerkiem aż zaczęło padać więc podbiegłam pod najbliższe drzewo.Trochę czekałam aż przestało padać wtedy od razu wybiegłam ale jak na moje szczęście poślizgnęłam się na błocie czułam że lecę do tyło ale ktoś mnie złapał był to chłopak miał piękne oczy i cały był piękny.Gdy wstałam.
-Bardzo ci dziękuję jestem Violetta-powiedział
-To ja ci dziękuję że mogłem uratować tak piękną dziewczynę na imię mi Tomas-powiedział a ja się zarumieniłam
-Gdzie idziesz?-zapytał
-Przejść się jestem tu nowa chce pozwiedzać okolicie-powiedziałam
-Wiesz do zwiedzania okolicy potrzeba kogoś kto ją dobrze zna-powiedział
-No nie wiem-powiedziałam
-No choć będzie fajnie-powiedział i pociągnął mnie za rękę szliśmy rozmawiając
-To kiedy przyjechałaś?-zapytał
-Właściwie to dzisiaj-powiedziałam
-A co chcesz pozwiedzać?-znowu zapytał
-Nie wiem co tu jest najpiękniejsze-zapytałam
-Mam pomysł to jest niedaleko-powiedział i zasłonił mi oczy ręką
-Tomas odsłoń mi te oczy-mówiłam
-Nie to będzie niespodzianka-powiedział.Gdy dotarliśmy Tomas odsłonił mi oczy było to piękny widok a koło niego była ławka.

Tomas chwycił mnie z ręce i się przybliżył chyba chciał mnie pocałować a ja spanikowałam i powiedziałam
-O patrz wata cukrowa-i pociągnęłam chłopaka za sobą do stoiska z watą.Tomas kupił mi jedną i sobie też.
Szliśmy rozmawiając o wszystkim i o niczym.
-Tomas wiesz gdzie może jest Studio 21? bo tam uczy moja ciocia Angie-zapytałam
-Tak wiem ponieważ uczę się tam i wiem kto to Angie i ona ma teraz zajęcia wiedz może idziemy na koktaj?-zapytał a ja przytaknęłam  i poszliśmy. Doszliśmy do jakiegoś Resto Baru.Gdy weszliśmy do środka właśnie śpiewał jakiś chłopak Tomas do niego kiwnął a on pokazał palcem na mnie i podniósł oba kciuki do góry a Tomas uderzył się w głowę i powiedział:
-Bardzo za niego przepraszam
-Nic się nie stało-odparłam
-Hej zamawiacie coś?-zapytał wysoki facet
-Violetto chcesz coś?-zapytał mnie Tomas
-Poproszę sok z pomarańczy -powiedziałam
-A ja z truskawek-odparł i kelner poszedł
-To na czym skończyliśmy?-zapytałam
-Pytałem czy coś jutro  robisz -powiedział Tomas
-Wiem że o tym nie byłą mowa ale nie nie robię a co?-zapytałam ale wiedziałam o co może mu chodzić
-To może bym pokazał ci więcej Buenos Aires?-zapytał
-No dobra niech ci będzie-powiedziałam i się trochę ucieszyłam
-To może wymieńmy się numerami-zapytał
-No dobra-powiedziałam i podaliśmy sobie telefony i wpisaliśmy numery.
Oczami Leona
Siedziałem w Resto obok Tomasa i jakieś laski pewnie jego dziewczyna więc jak on zarywa do Ludmi to ja będę do niej zarywać tylko trzeba się dowiedzieć kto to.
Oczami Tomas
Gdy skończyliśmy koktajle była już 18:30 więc powiedziałem Violi że Angie już napewno jest w domu więc może ją odprowadzę.Gdy byliśmy koło jej domu:
-Może wejdziesz?-zapytała
-A nikt nie będzie mieć nic przeciwko?-zapytałem
Oczami Violetty
-Nie no co ty-powiedziałam  wpuściłam Tomasa do środka
-Masz piękny dom-powiedział
-Dziękuje-odpowiedziałam
Wtedy z gabinetu wyszedł mój tata
-Hej Violu a to kto?-zapytał się mnie o Tomasa
-To jest Tomas-powiedziałam
-Miło mi-powiedział Tomas i podał rękę mojemu tacie.
-Mi też miło może zostaniesz na kolacji-zapytał się mój tata
-Bardzo bym chciał ale muszę już iść dobranoc pa Violetto do jutra-powiedział a ja pocałowałam go w polik.Gdy wyszedł:
-Twój chłopak?-zapytał mój tata
-Tato nie no co ty-powiedziałam
Po kolacji
Siedziałam na łóżku myśląc o Tomasie wyciągnęłam mój pamiętnik i zaczęłam pisać:
                     Drogi Pamiętniku
Dziś miałam bardzo fajny dzień.Jestem w Buenos Aires.Spotkałam fajnego chłopaka i spędziłam z nim kilka miłych godzin i jutro znowu mam z nim się umówić ale zrobię mu niespodziankę i przyjdę do Studia.

Oczami Tomasa
Gdy zjadłem kolacje poszedłem do mojego pokoju spojrzałem w okno i przypomniało mi się to co dziś się zdarzyło

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest pierwszy rozdział:D Przepraszam za błędy:D



















czwartek, 15 sierpnia 2013

Cześć :D


Cześć ten blog będzie opowiadać o Tomasie który jest bardzo przystojny zakochują się w nim 3 dziewczyny ale on odwzajemnia uczucie do tylko jednej dziewczyny czy to się zmieni.Możliwe że tak.Czytajcie opowiadanie to się dowiecie:D xD